Język czeski...

Zrozumieć Czecha...

Bliskość języków polskiego i czeskiego powoduje, że Polakom i Czechom w miarę łatwo jest się porozumieć. Na pewno łatwiej niż przedstawicielom nacji pochodzących z dwu odmiennych grup językowych. Jednak paradoksalnie okazuje się również, że wzajemna bliskość naszych jeżyków staje się jednocześnie źródłem wielu zabawnych (czasem bardziej, a czasem mniej) nieporozumień i sprawia pewne trudności we wzajemnym zrozumieniu się.

Jeśli chodzi tylko o zwykłe rozmowy na codzienne tematy, a już szczególnie te toczone nad kuflem piwa, to pojawiające się problemy nie są zbyt wielkie i łatwo je pokonać, pomagając sobie chociażby rękami. Gorzej jest w rozmowach na konkretne tematy, np. rozmowach handlowych. Wtedy język czeski, pozornie wciąż podobny i zrozumiały, staje się dla Polaków naprawdę językiem obcym. Niektóre znajomo brzmiące słowa mają w języku czeskim zupełnie inne znaczenie. Podobnie jest ze słowami polskimi. Często z tego powodu dochodzi do bardzo kłopotliwych sytuacji, które mogą wywołać rumieniec nie tylko na twarzy Polaka, ale także Czecha. Z mojego doświadczenia wynika jednak, że my bardziej śmiejemy się z języka naszych południowych sąsiadów niż oni z naszego.

Czesi w ogóle, nie tylko pod względem języka, wydają się nam narodem zabawnych i jowialnych piwoszy, rodem z "Przygód dobrego wojaka Szwejka". A to przecież tylko typowy stereotyp. Czesi są zwykle bardzo zaskoczeni, gdy dowiadują się ode mnie, że w języku polskim w powszechnym użyciu są dwa idiomy, zawierające przymiotnik czeski - chodzi oczywiście o "czeski błąd" i "czeski film".

"Czeski błąd" wziął się prawdopodobnie z tego, że wiele słów w języku czeskim jako żywo przypomina słowa z języka polskiego, w których ktoś albo poprzestawiał literki, albo niektóre zjadł. Przykładów nie trzeba szukać daleko:

kapr - karp
pohoda - pogoda
švec - szewc
ruka - ręka
krk - kark

Bardziej skomplikowana jest sprawa z "czeskim filmem" - szczególnie, że Czesi, nie bez podstaw zresztą, są dumni ze swojej kinematografii i dlatego niektórzy, kiedy wyjaśniałem im polskie znaczenie określenia "czeski film", wydawali się nawet nieco urażeni. Z drugiej jednak strony nie wiem, czy z kolei na Czechów nie powinni obrazić się Hiszpanie za powiedzonko "hiszpańska wioska", czyli "Španělska vesnice". Znaczy ono bowiem w języku czeskim dokładnie to samo co w polskim "czeski film" i używane jest w tych samych okolicznościach. Przyznam, że nie wiem, czemu "czeski film" jest dla nas równoważnikiem sytuacji pełnej zamieszania, niezrozumienia, w której nikt nie wie, o co chodzi. Ja osobiście czeskie filmy bardzo lubię i mam z nimi wiele pozytywnych skojarzeń.

Jako bliscy sąsiedzi rozumiemy się lepiej, gdy ze sobą rozmawiamy, gorzej - gdy próbujemy zrozumieć tekst pisany. Jeśli weźmiemy do ręki tekst w języku czeskim, to od razu rzuci się nam w oczy cała masa kreseczek i ptaszków, fruwających nad słowami. Nasze kreski i ogonki pojawiają się w zupełnie innych miejscach i znaczą co innego.
Fachowo czeski ptaszek to haczyk, po czesku háček. Poniżej podpowiedź, jak się je wymawia.

č - cz np. čas i czas
š - sz np. koš i kosz
ř - rz np. řeka i rzeka
ž - ż np. žába i żaba
ň - ń np. dlaň i dłoń
ď - zmiękczone d - coś jak di
ť - zmiękczone t - coś jak ti
ě - haczyk nad e oznacza, że poprzedzająca je spółgłoska ulega zmiękczeniu

Kreseczki pojawiają się w języku czeskim nad samogłoskami á, é, í, ó, ý, nad ů stawia się kropeczkę, u nas zupełnie nieznaną. Jeśli taki znak się pojawia, samogłoskę wymawiamy dłużej. W języku czeskim samogłoski mogą być bowiem długie albo krótkie.

Wiemy, jakie problemy, nie tylko cudzoziemcom, ale i Polakom, sprawia polska ortografia. Dlatego może wydać się ciekawe, że w czeskim problemem dla uczniów piszących dyktanda jest to, gdzie napisać i, a gdzie y. Bierze się to stąd, że w wymowie właściwie zanikła różnica między tymi dwiema samogłoskami, pozostała jednak różnica w pisowni.

Innym problemem, również dla nas, są zbitki spółgłosek, które nie występują w języku polskim, np. w słowach: vlk, krk, krb, prst (wilk, kark, kominek, palec). Istnienie tych niezwykle trudnych dla nas do wymówienia słów ma swoje źródło w innej w języku czeskim jakości spółgłosek -r- i -l-. Gdy są one wciśnięte miedzy dwie inne spółgłoski lub przyciśnięte spółgłoską od końca wyrazu mają przed sobą coś jak "półsamogłoskę", takie połknięte y, dlatego mogą - tak jak samogłoski - tworzyć najpierw sylaby, a potem całe słowa.
Najdłuższym czeskim słowem, złożonym z samych spółgłosek jest słowo: Scvrkl - skurczył się.
Jeśli ktoś naprawdę chce sobie połamać język, może spróbować wymówić zdanie zupełnie pozbawione samogłosek:

"Strč prst skrz krk"
(w słowie skrz nie wymawiamy rz ale r i z jak w Tarzanie).
Zdanko to znaczy "Wetknij palec w gardło".

Teraz wsłuchajmy się w melodię języka czeskiego, bo przecież nie tylko znaczeniem słów różnią się nasze języki. Charakterystyczne czeskie brzmienie bierze się stąd, że w języku czeskim akcent pada na pierwszą sylabę, a nie jak w polskim - przeważnie na przedostatnią. Chodzi też o różne długości czeskich samogłosek, oznaczone kreseczkami, o czym już wcześniej wspomniałem.

Jeszcze jedną ciekawostką w języku czeskim jest jego dwoistość, na co dzień używane są bowiem dwie wersje czeskiego: spisovna čeština, czyli język urzędowy poprawny oraz obecná čeština, czyli czeszczyzna ogólna lub, jak kto woli, powszechna.
Spisovna čeština to przede wszystkim język pisany, oficjalny, książkowy, można by rzec - podręcznikowy.
Obecná čeština - to język, jakim się mówi na co dzień i to nie jeden, ale więcej jego regionalnych odmian. Dlatego też, choć Republika Czeska jest niewielkim krajem, to po tym, jak ktoś mówi, jak wypowiada niektóre słowa lub jakich używa zwrotów, można poznać, czy jest z Pragi, Pilzna czy Brna. Czy będzie to sprzedawca w sklepie, urzędnik czy profesor, jeśli będą pochodzić z tego samego regionu, będą mówić podobnym językiem powszechnym. Jednak gdy będą cos pisać, wtedy wszyscy użyją spisovné češtiny, w tej wersji języka czeskiego różnic regionalnych już nie widać. Pewnych zwrotów, końcówek i składni używa się po prostu jedynie do mówienia, ale nie wypada ich zapisywać.

Już na zakończenie chciałbym wspomnieć jeszcze o czymś, co język czeski na pewno wyróżnia na tle innych. W wielu językach europejskich, także w polskim, są tzw. słowa międzynarodowe. Takim słowem jest np. muzyka. Brzmi ono podobnie w wielu językach. W czeskim jednak takiego słowa nie ma. Jest za to hudba. To po czesku właśnie muzyka. Skąd wzięła się hudba zamiast muzyki? Otóż, gdy język czeski odradzał się w XIX w., do głosu doszli puryści. Z jednej strony w czeskim nie było wtedy wielu słów, z drugiej - zbyt liczne były germanizmy. Puryści zabrali się więc do czyszczenia języka. Usunęli wiele słów międzynarodowych, pochodzących z greki czy łaciny, które jednak ówczesnym działaczom narodowym kojarzyły się z niemczyzną. Zresztą nie dotyczyło to tylko pojedynczych słów, ale także idiomów czy zwrotów przejętych z niemieckiego.

I tak:
divadlo - zastąpiło teatr, theatre, das Theater;
zeměpis - to geografia, geography, die Geographie;
dějepis - historia, history, die Geschichte
Z późniejszego okresu pochodzi np. počítač - komputer, computer, der Computer

Puryści zdziałali więc dużo, ale pełnego sukcesu nie odnieśli. Do dziś w języku czeskim pozostało wiele słów i zwrotów, będących kalką z języka niemieckiego.
To, co tu napisałem, to zaledwie skromne wprowadzenie do języka czeskiego, dla wielu Polaków tylko zabawnego, ale dla wielu także niezwykle melodyjnego i ciepłego w brzmieniu. Zainteresowanych czeskim odsyłam do następujących książek:

- "KAPOAN-NAOPAK O czeskim dla Polaków, być może mało zaawansowanych, ale mocno zainteresowanych", Zofia Tarajło-Lipowska, Wrocław 2000, Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, stron 144

- "Czesko-polski słownik zdradliwych wyrazów i pułapek frazeologicznych", pod red. Teresy Zofii Orłoś, Kraków 2003, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagielońskiego, stron 385



Powrót na stronę główną

Zabytki UNESCO | Trasy, ciekawe miejsca | Galeria zdjęć | Linki turystyczne
Trochę historii | Czeski smak | Język czeski

Profesjonalny serwis©
jarek@czeski.pl